Jednym z najbardziej popularnych tematów w dyskusjach politycznych jest wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, co wielu zwolenników teorii spiskowych już wpisało na konto sukcesywnych operacji rosyjskich służb specjalnych, rękami których prezydent Putin ma zamiar destabilizować UE.
12 grudnia w Wielkiej Brytanii odbyły się przedterminowe wybory parlamentarne, podczas których siły konserwatywne, zdobyły zwycięstwo, wprowadzając do parlamentu 365 posłów. Premier Wielkiej Brytanii i lider partii konserwatywnej Boris Johnson obiecał, że skończy proces wyjścia Wielkiej Brytanii z UE do 31 stycznia 2020 roku. [1]
ZAGROŻENIA
Ciężko stwierdzić, że Brexit jest operacją rosyjskich służb specjalnych, nie można jednak ignorować szeregu zagrożeń politycznych, które się pojawią w jego wynniku i które może wykorzystać Federacja Rosyjska dla zwiększenia swoich wpływów na Wschodzie Europy.
Przede wszystkim istnieje kilka zagrożeń, związanych z planami Szkocji ku organizacji kolejnego referendum o niepodległość i zaostrzeniem relacji z Irlandią w związku ze sporem granicznym między Wielką Brytanią a Irlandią, dotyczącym statusu Irlandii Północnej po Brexicie.
Kolejnym pytaniem jest kwestia polityki celnej.
Podczas negocjacji z premierem Irlandii Leo Varadkarem Johnson zaproponował opcję z wyjściem Irlandii Północnej razem Wielką Brytanią z unii celnej UE, ale z prawem pozostania w systemie unijnego rynku obrotu towarami. Między Irlandią a Irlandią Północną, według propozycji Johnsona, powstanie granica celna, ale wszystkie procedury, związane z jej przekraczaniem byłyby maksymalnie uproszczone.[2]
Niemniej jednak podobne podejście nie za bardzo pasuje Irlandczykom, o czym powiedział wprost premier Irlandii Leo Varadkar:
„Jeśli chodzi o wszelkie propozycje, jakie są dzisiaj przedstawiane, to nie chcę ich komentować, dopóki nie będę miał okazji ich zobaczyć i przestudiować. Jednak z całą pewnością to, co słyszymy, nie brzmi zachęcająco i w mojej opinii, niestety, nie może być podstawą do jakiegokolwiek porozumienia” [3]
Jednym z największych problemów, jeśli chodzi o Irlandię, jest fakt, że istnieje niepodległa Republika Irlandzka i Irlandia Północna, która jest częścią Zjednoczonego Królewstwa, co oznacza, że opuści Unię Europejską wraz z Wielką Brytanią.
To z kolei łamie Porozumienie Wielkopiątkowe z 10 kwietnia 1998 roku, które skończyło wojnę w Irlandii Północnej i określiło główne warunki pokojowego współistnienia Wielkiej Brytanii a Irlandii i również status Irlandii Północnej. [4]
Procedura wyjścia z Unii Europejskiej przewiduje zmiany statusu regionu, które mogą doprowadzić do istotnych napięć politycznych i w najgorszym przypadku wybuchu przemocy.
Na razie obie strony negocjują o tym, jak skończyć procedurę Brexit tak, żeby uniknąć konfliktu i ustalić warunki, które zaakceptują zarówno Londyn, jak i Dublin.
Niemniej jednak kwestia, dotycząca przszłości Irlandii Północnej i stosunków brytyjsko-irlandskich to nie jedyny problem, z którym musi się spotkać rząd Borisa Johnsona, zanim procedura Brexitu dojdzie do logicznego końca.
Liderka szkockiego rządu autonomicznego i Szkockiej Partii Narodowej Nicola Sturgeon jeszcze przed Bożym Narodzeniem ogłosiła, że ma zamiar przeprowadzić nowe referendum o niepodległość Szkocji, w związku z czym zwróciła się do rządu w Londynie, prosząc o odpowiednią zgodę. [5]
Sytuacja wygląda tak, że zdobywająć niepodległość od Unii Europejskiej, Wielka Brytania musi wynegocjować warunki na jakich będzie współistniała po Brexicie ze swoimi sąsiadami. Premier Boris Johnson twierdzi, że Brexit się odbędzie bez względu na to czy będzie odpowiednia umowa z Brukselą czy nie.
Takie stanowisko Johnsona znaczy, że wychodząć z UE bez odpowiednich umów z sąsiadami, Wielka Brytania będzie miała do czynienia z ich planami niepodległej Szkocji i zjednoczonej Irlandii. Szkoci z Irlandczykami nie chcą opuścić Unii Europejskiej, ale chętnie zgadzają się na to, by opuścić Zjednoczone Królewstwo.
Według ocen politologów z King’s College w Londynie, członkostwo w Unii Europejskiej jest czynnikiem, który ma istotny wpływ na jedność Zjednoczonego Królewstwa, z czego wynika, że Brexit, oprócz zagrożeń ekonomicznych, może również doprowadzić do dezintegracji Wielkiej Brytanii. [6]
Głównym powodem do tego jest to, że obywatele Szkocji, zarówno jak Irlandii opowiedzieli się za pozostaniem w Unii Europejskiej, jednak jednym z problemów jest również pytanie, czy władze w Brukseli zgodzą się przyjąć Szkocję do UE od razu po ogłoszeniu niepodległości, czy Szkocja będzie musiała przejść przez standardową procedurę integracji do struktur unijnych.
Według sondaży za pozostaniem w UE opowiada się 56% mieszkanców Irlandii Północnej, w Szkocji ilość osób, które opowiadają się przeciwko Brexit wynosi 48%. [7]
Państwo, które powstaje w wynniku odłaczenia się od państwa członkowskiego UE natychmiast traci prawo członkostwa w Unii Europejskiej. O tym świadczy sprawa, związana z niepodległością Katalonii. Mimo to, że jest integrowana w system gospodarczy i finansowy i UE, musi się podporządkować obowiązującemu prawu. [8]
Właśnie to jest dylematem, ponieważ Szkocja sprzeciwia się Brexitowi, ma zamiar zorganizować referendum niepodległościowe, niemniej jednak musi mieć do czynienia i, można powiedzieć, de facto i de jure, jest ofiarą ambicji politycznych rządu brytyjskiego.
Widoczna również jest prawna luka w legislacji UE, przede wszystkim dlatego, że Szkocja ma zamiar przeprowadzić referendum dopiero po ukończeniu procesu opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię.
Sytuację można określić jako patową, chociaż ze względu na ten fakt, że Brexit się nie opłaca Unii Europejskiej, bo uderza w rynek wewnętrzny UE i powoduje szereg zmian w Wielkiej Brytanii i na rynku UE. Na tle tych zmian i strat ekonomicznych perspektywa nawet samej procedury ponownej integracji Szkocji nie wygląda przyjemnie.
Kolejnym dylematem jest ewentualne przyłączenie Irlandii Północnej do Republiki Irlandzkiej i perspektywa zaostrzenia relacji między rządem brytyjskim a irlandzkim. Irlandczycy, oczywiście mogą spróbować powołać się na historyczny przykład integracji NRD do składu Republiki Federalnej Niemiec, biorąc pod uwagę fakt, że Niemcy już były państwem członkowskim Wspólnoty Europejskiej.
Ale nie można również ignorować faktu, że zjednoczenie Niemiec odbyło się w 1989 roku, czyli trzy lata przed podpisaniem traktatu z Maastricht z roku 1992, co z punktu widzenia prawa UE jest raczej argumentem przeciwko unifikacji Irlandii Północnej z Republiką Irlandzką.
Nie mniej interesującą jest również przyszłość Gibraltaru, która ma status zamorskiego terytorium Wielkiej Brytanii i o które przez lata toczy się spór terytorialny z Hiszpanią.
Po decyzji o wyjściu z UE dyskusja o przynależności Gibraltaru się dodatkowo zaostrzyła.
Podczas referendum w roku 1967 zdecydowana większość miezkańców Gibraltaru opowiedziała się za przynależnością do Wielkiej Brytanii. Wynniki referendum to 12,762 opowiadających się za podległością do Wielkiej Brytanii i tylko 44 osoby za przynależnością do Hiszpanii. [9]
Podobnie jak w przypadku Szkocji z Irlandią Gibraltarczycy chcą pozostać w Unii Europejskiej ze względu na zależność terytorium od unijnego rynku usług, towarów i hiszpańskiej turystyki, ale nie chcą przechodzić pod suwerenność Hiszpanii. Ważną kwestią jest też transgraniczny ruch pomiędzy Hiszpanią a Gibraltarem. Liczba przekroczeń granicy między Gibraltarem a Hiszpanią sięga 28, 500 przekroczeń granicy dziennie. [10]
Liczba ta dotyczy turystów i ludzi, którzy codziennie dojeżdżają z przygranicznych hiszpańskich miast do pracy.
Gospodarka Gibraltaru jest uzależniona od dostępu do wewnętrznego rynku usług Unii Europejskiej, co jest powodem do protestów przeciwko Brexit. Wyjście Wielkiej Brytanii z UE nie tylko tworzy fizyczną granicę z Unią Europejską, ale jednocześnie odcina Gibraltar od europejskiego rynku wolnego przepływu ludzi, usług i kapitału. [11]
Problem tkwi w braku porozumienia między Wielką Brytanią a Unią Europejską co do tego czy pozostanie Zjednoczne Królewstwo w systemie wspólnego rynku Unii Europejskiej lub nie. Na razie wybór jest między opcją powstania granicy celnej, która podzieli Irlandię Północną i Republikę Irlandzką, albo granicy celnej, która podzieli Wielką Brytanię.
Analogiczny problem jest z Gibraltarem, który, jak już wymieniono wyżej, jest bardzo uzależniony od relacji ekonomicznych Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej i dostępu do unijnego rynku przepływu towarów, usług i kapitału. [12]
Jeśli Wielka Brytania opuści UE bez umowy, która określa zasady relacji ekonomicznych z Unią Europejską , można powiedzieć, że szansa powstania fizycznej granicy między Hiszpanią i Gibraltarem oraz Irlandią Północną i Republiką Irlandzką jest bardzo wysoka, co logicznie doprowadzi do wszystkich negatywnych skutków, powiązanych z Brexitem.
Twierdzenie Borisa Johnsona, że Wielka Brytania opuści UE z umową lub bez niej, jest kolejnym świadectwem tego, że wszystkie wymienione zagrożenia mogą stać się rzeczywistością.
LONDYŃSKI SZCZYT NATO, BREXIT I ZAGROŻENIA DLA EUROPY ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ
Rozmawiając o Brexicie i rzekomym wpływie Rosji na brytyjski rząd, nie można jednak nie zauważyć tego, że Federacja Rosyjska będzie miała z tego pewne zyski polityczne. W kwestii rosyjskiego wpływu na kraje Partnerstwa Wschodniego oraz kraje nadbałtyckie można stwierdzić, że niestabilność polityczna oraz konflikt wewnątrz UE i NATO jak najbardziej się opłaca Moskwie.
Niestabilność polityczna w UE, dyskusja i głosy za i przeciwko przedłużeniu antyrosyjskich sankcji, oraz ryzyko ewentualnego konfliktu zbrojnego między Irlandią a Wielką Brytanią tworzą nowe możliwości dla działań hybrydowych na terenie Unii Europejskiej.
Jeśli w UE nie ma jednoznacznej pozycji wobec sankcji przeciwko Rosji, to w NATO dyskutują nad tym czy rzeczywiście FR jest wrogiem UE i NATO. Podczas szczytu w Londynie Prezydent Francji Emanuel Macron powiedział, że wrogiem Europy i NATO jest nie Rosja czy Chiny, a terroryzm i on osobiście zgadza się na rolę inicjatora dialogu między NATO a FR. [13], [14]
Prezydent Turcji Erdogan Recep Tayyip Erdogan jest też przykładem polityka, który się nie zgadza z tym, że Rosja jest wrogiem NATO. Świadczy o tym chociażby ten fakt, że Turcja aktywnie współpracuje z FR w zakresie uzbrojenia, co jest sprzeczne z polityką NATO i zasadą niewykorzystania rosyjskiej broni i sprzętu.
Podczas szczytu NATO w Londynie Erdogan również groził, że zablokuje wszystkie inicjatywy, związane z projektami, skierowanymi na wzmocnienie obronności Polski i państw nadbałtyckich, jeśli alians nie uznaje syryjskich Kurdów za terrorystów. [15]
Ta sytuacja tworzy konflikt interesów wewnątrz NATO, biorąc pod uwagę, że Zachód wspiera Kurdów, uznając ich za sojuszników w walce z Państwem Islamskim.
Kolejnym tematem jest stanowsiko Niemiec i Francji wobec Rosji, przede wszystkim budowa rurociągu Nord Stream 2 i słowa Macrona, że Europie należy zapomnieć o NATO i samodzielnie prowadzić dialog z Rosją. [16]
Zdaniem prezydenta Francji Europa już nie może liczyć na to, że NATO obroni swoich sojuszników, w związku z czym trzeba rozpocząć dialog z Rosją. Biorąc pod uwagę również fakt, że podczas obchodów 100-lecia zakończenia Pierwszej wojny światowej Macron wystąpił z inicjatywą stworzenia Armii Europejskiej, można wywnioskować, że francuski prezydent proponuje alternatywny do NATO układ o bezpieczeństwie zbiorowym. [17]
Kolejną kontrowersyjną kwestią jest Nord Stream 2, budowę którego wspierają w Berlinie i któremu, oprócz Ukrainy, Polski, państw bałtyckich sprzeciwiają się również Stany Zjednoczne. Po tym jak prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump nałożył sankcje na firmy, zaangażowane w budowę rurociągu, w Berlinie na taki krok USA zareagowano z oburzeniem, nazywając to mieszaniem się w sprawy wewnętrzne. [18]
Widoczne konflikty między USA a Niemcami z Francją świadczą o próbach Unii Europejskiej by zmniejszyć zależność geopolityczną od Stanów Zjednoczonych, jednocześnie w interesie Waszyngtonu jest utrzymanie swoich wpływów geopolitycznych w Europie.
Na tle konfliktów wewnątrz NATO i UE Rosja szuka możliwości wykorzystania zaistniałej sytuacji dla własnych zysków.
Brexit, przede wszystkim, ma wpływ na bezpieczeństwo regionu, chociaż ze względu na to, że Irlandia nie ma wystarczających środków dla zapewnienia bezpieczeństwa na granicy, która może powstać między Irlandią Północną a Republiką Irlandzką.
Na granicy między obiema Irlandiami jest ponad 300 przejść, jeśli powstanie fizyczna granica, to znaczy,że na wszystkich tych przejściach należy zapewnić odpowiednią infrastrukturę i siły policyjne, które będą ich pilnować. Rząd Irlandii już ogłosił, że pomimo zwiększenia budżetu, nie ma wystarczającej ilości policji, żeby zagwarantować odpowiedni poziom bezpieczeństwa na nowej granicy.[19]
Wielka Brytania, zarówno jak i Francja jest najważniejszym członkiem NATO po Stanach Zjednoczonych i wspiera militarną obecność USA w Europie, co czyni ją ważnym sojusznikiem dla wschodniej flanki aliansu.
W przeciwieństwie do Francji i Niemiec, Wielka Brytania postrzega Rosję jako wyzwanie dla własnego bezpieczeństwa, zarówno jak i Sojuszu Północnoatlantyckiego. [20]
Niemniej jednak opuszczenie Unii Europejskiej na pewno się spotka z potrzebą olbrzymich inwestycji w brytyjską gospodarkę, w związku z czym podejście do handlu z Rosją i sankcji też, może ulec istotnej zmianie. Nie warto również wykluczać, że w tej sytuacji Moskwa sama chętnie wyciągnie pomocną dłon.
Największym zagrożeniem przyszłości, jeśli chodzi o brytyjskie zaangażowanie we wzmocnieniu wschodniej flanki NATO, może być ewentualne zwycięstwo Partii Pracy, jako reakcja brytyjskich wyborców na konsekwencje Brexit. To może doprowadzić do zmiany kierunku geopolitycznego w stronę dialogu z Rosją zamiast zwiększenia wojskowej obecności Brytyjczyków na Wschodzie. [21]
Dla Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i przede wszystkim Ukrainy jako jednego z państw Parterstwa Wschodniego podobna sytuacja może skutkować intensyfikacją działań hybrydowych Rosji w regionie i poszerzeniem swojej strefy wpływów na te państwa.
W tej chwili Wielka Brytania już opuściła Unię Europejską z umową o 11 miesięcznym okresie przejściowym.
Będzie to miało sukces czy nie można tylko się domyślać.
Władysław Kowalczuk
[8] https://obserwatorpolityczny.pl/niepodlegla-katalonia-interesie-unii-europejskiej/
[9] https://www.theguardian.com/world/2018/sep/11/gibraltar-votes-to-remain-with-britain-archive-1967
[10] https://www.ft.com/content/4c421e96-e35c-11e9-9743-db5a370481bc
[11] https://www.ft.com/content/66ecc22a-82a3-3695-a1e8-38d6cfde9fd3
[12] https://tvn24.pl/swiat/backstop-czym-jest-mechanizm-dla-irlandii-polnocnej-ra907483-2307641
[14] https://wz.lviv.ua/news/401702-voroh-nato-teroryzm-a-ne-rosiia-chy-kytai-makron
[15] https://www.eurointegration.com.ua/news/2019/12/4/7103819/
[18] https://www.dw.com/pl/sankcje-usa-wobec-nord-stream-2-reakcja-niemiec/a-51765998
[19] https://www.rp.pl/Brexit/190829760-Policja-z-Irlandii-Pln-Twardy-brexit-Bedzie-niebezpiecznie.html
[20] https://researchbriefings.parliament.uk/ResearchBriefing/Summary/CDP-2018-0159